Ciało - świadomość i byt

Ciało - świadomość i byt
Międzynarodowy Festiwal Tańca Zawirowania 2021 – nareszcie na żywo, nareszcie z odczuciem bliskości, z całą magią teatru. Począwszy od uwertury, jaką jest świadome przybycie do teatru, smakowanie jego wnętrza, gwaru publiczności, zapachu sceny, po bezpośrednie rozmowy z tancerzami i organizatorami po spektaklu.

Ubiegłoroczna, pandemiczna wersja festiwalu, nastawiona na transmisje online, nie dawała pełnej możliwości przeżywania tańca z powodu braku bezpośredniego kontaktu z tancerzami. Dziś to widz, a nie kamerzysta wybierał, na których elementach spektaklu się skupić, by przeżyć najwięcej emocji, to on decydował czy patrzy na całą postać, dłonie, odbicie stóp w podłodze tanecznej, na włosy czy na twarz.

Na pierwszy dzień Zawirowań 2021 złożyły się dwa solowe tańce: „Body Monologue” oraz „Lullaby for the Restless”. Wspólnym mianownikiem obu propozycji jest ciało, traktowane jako byt, ale także jako świadomość. Każdy był odmienny, a zarazem niezwykle dopełniający się w rozumieniu tego, czym jest ciało, jak dalece możemy się posunąć w zarządzaniu nim, jak bardzo musimy być świadomi jego mocy, ale też i jego słabości. My, jako tancerze odkrywalibyśmy możliwości ucząc się ciała i poznając je coraz bardziej świadomie (w „Body Monologue”), a następnie wykorzystywalibyśmy jego możliwości do wyrażenia emocji (w „Lullaby for the Restless”).

„Body Monologue” jest wynikiem współpracy greckich artystek Anastasii Valsamaki (pomysł i choreografia) oraz Gavrieli Antonopoulou (współtworzenie i wykonanie). W efekcie tej współpracy powstało solo, w którym zacierają się granice twórca-odtwórca, a w pewnym sensie można nawet uznać, że świadomość Valsamaki prowadzi ciało Antonopoulou, bez której idea pozostałaby tylko ideą, nie ruchem czy gestem.

Przejmujące były początkowe minuty, gdy w absolutnej ciszy niemal niedostrzegalnie poruszała się dłoń tancerki, powoli budziła się świadomość istnienia ciała, ciekawym było obserwowanie jego możliwości, zakresu, ograniczeń. Cisza stała się nagle pełna grozy, gdy szalejąca za ścianą burza dawała nam znać grzmotami i bębnieniem deszczu, że ciało jest tylko drobiną wobec potęgi natury. Twórczynie zapewne nawet nie marzyły o takim efekcie akustycznym.

Tytuł greckiego spektaklu nie był nadany nad wyraz, to rzeczywiście monolog, w którym tancerka nie dyskutowała ze swoim ciałem, nie usiłowała nim zarządzać ani się z nim kłócić, nie usiłowała go zniszczyć czy zmienić, ono zagarniało przestrzeń samodzielnie, w rosnącym napięciu ciała i towarzyszącej muzyki Konstantinosa Bakogiannisa. Nawet twarz tancerki nie epatowała tutaj emocjami, można było dostrzec pewną dziecięcą ciekawość: czego może dokonać moje ciało? Jaki jest zakres ruchów, jak pracują stawy, jak stworzyć nagły ruch albo nagły bezruch. Nie było w tym jednak nadmiernej eksploatacji ciała, raczej naukowa eksploracja, niebędąca zarazem inwentaryzacją anatomiczną, a raczej zachętą do sprawdzenia możliwości, zamiany monologu we własny życzliwy dialog.

Zupełnie inaczej ciało potraktowała Aleksandra Krajewska w swojej autorskiej etiudzie  „Lullaby for the Restless”.

Świadomość, zwątpienie, uczucia – ciało podporządkowane jest woli. Tancerka rozpoczyna pokaz gwałtownym, niezwykle ekspresyjnym szalonym biegiem po scenie, doprowadzającym  ciało nieomal do zagłady, sprawdzając jego wytrzymałość, jego podległość myśli. Zaskakujące gesty, przypominające walkę o przywrócenie do życia zatrzymanego serca, walka umysłu z cielesną powłoką, które nie ma być bytem samodzielnym, ma słuchać się świadomości, nawet jeśli jest to świadomość wątpiąca.

Drugi występ nie był wcześniej zapowiedziany – głównym wydarzeniem pierwszego wieczoru teatralnego festiwalu miał być „Body Monologue”, dopiero na miejscu widzowie otrzymali wisienkę na torcie, czyli pracę Aleksandry Krajewskiej. Mam wrażenie, że dopiero obie prezentacje stanowiły ekscytującą całość. Smaczku dodaje fakt, że obie produkcje powstały w tym samym, 2018 roku.

Szkoda tylko, że początkowi warszawskiego festiwalu nadano zbyt mały rozgłos. Okres wakacyjny, niesprzyjająca aura i brak szerokiej reklamy nie pozwolił na zaprezentowanie się tancerzy przed pełną widownią. Zawirowania 2021 dopiero się jednak zaczęły i warto przygotować się na następne jego wydarzenia.

Elżbieta Bisch, Brygada Tańca 2021

Recenzja napisana w ramach projektu Brygada Tańca, organizowanego przez Centrum Teatru i Tańca z partnerstwem Strony Tańca.

„Body Monologue” Anastasia Valsamaki, pomysł i choreografia: Anastasia Valsamaki, współtworzenie i wykonanie: Gavriela Antonopoulou, muzyka: Konstantinos Bakogiannis, kostiumy: Eleni Valsamaki, premiera: 26.05.2018, Arc For Dance Festival, Grecja; „Lullaby for the Restless” Aleksandra Krajewska, choreografia i wykonanie: Aleksandra Krajewska, premiera: 29.06.2018, pokazy w ramach: 17. Międzynarodowego Festiwalu Tańca Zawirowania, Centrum Teatru i Tańca w Warszawie, 09.07.2021