Pamięć o niepamięci

DemeNtiA - Piotr Jeznach, Akademia Tańca Zawirowania, foto: WILK

Taneczny spektakl z nieznanymi wykonawcami, promowany tylko w Internecie, zagrany o godzinie 17 i wypełniona po brzegi widzami sala teatralna? To możliwe. Tak właśnie wyglądała premiera choreografii „DemeNtiA” Piotra Jeznacha w wykonaniu grupy projektowej Akademii Tańca Zawirowania. Na drugim pokazie było podobnie.

2 kwietnia 2022 r. w Centrum Teatru i Tańca w Warszawie Jeznach udowodnił, że można w pełni wykorzystać potencjał drzemiący w młodych adeptach tańca, co jest naprawdę niełatwe, gdy umiejętności poszczególnych członków zespołu są na nierównomiernym poziomie. 16 dziewczyn występujących w spektaklu poświęconym demencji, nieuleczalnej choroby dysfunkcji pamięci i rozpoznawania twarzy dotykającej miliony ludzi na świecie, stworzyło na scenie swój świat. Świat, w którym z jednej strony szuka się człowieka, bliskości i porozumienia z nim, a z drugiej od niego odchodzi, by utonąć w samotności i niebycie własnego umysłu. Ale „DemeNtiA” to nie tylko praca o zaburzeniach pamięci, to także impresja na temat zbiorowości, indywidualizmu, współpracy z innymi czy lęku, który wspólne działanie może wywołać w osobowościach samotniczych, introwertycznych czy np. dotkniętych spektrum autyzmu. Stąd też zaklęte w tytule słowo „DNA”… Interpretacja jest naprawdę bardzo szeroka.

Zacznijmy od tego, że jest to praca bardzo atrakcyjna wizualnie. Wszystkie sceny zostały tutaj zaprojektowane tak, by robić na odbiorcy jak największe wrażenie – mamy spektakularne zbiorowe układy (równo wykonane), wielki materiał, który z czarnego całunu przeradza się w jakąś tajemniczą planetę, pod powierzchnią której tkwi ukryte życie. Są podzielone na pary sekwencje przeplatające się wzajemnie, ciekawy floorwork (praca na ziemi), solówki, szpalery, skoki. Monumentalna muzyka, dopracowane światła. Przed naszymi oczami dzieje się tyle, że nie sposób wszystkiego zarejestrować. Niemniej nie ma tutaj żadnego przypadkowego chaosu, poszczególne części wynikają z poprzednich budując wielowątkową, nieco abstrakcyjną, opowieść. 

Spektakl rozpoczyna się od sceny z wanną i zbiorowej sekwencji na podłodze – mamy więc wodę i ziemię, skąd wszystko się zaczęło (także w spojrzeniu antropologicznym). Ruch płynący od gruntu, od stabilnego podparcia, w miarę rozwoju scenariusza podnosi się w górę, staje się coraz bardziej indywidualny, niezależny od zasad, wymagań czy zwyczajów obserwowanej społeczności. A kiedy międzyludzkie relacje pękają – pojawia się więzienie, więzienie zagubionych umysłów. Tak interpretuję wszystkie sceny ze sznurami; te, w których pary eksperymentują z więzami i tę końcową, gdy spętana żółtym sznurem tancerka wraca do wody, chowa się w wannie – kryjówką ze stali.

Oczywiście, praca Akademii Tańca Zawirowania nie jest w pełni doskonała: tancerki jeszcze bywają momentami zagubione w przestrzeni, mają różne wyszkolenie, co chwilami będzie razić specjalistów i zawodowców, a sam spektakl w swojej architekturze jest nieco przerysowany, zbyt wzniosły, ale nie przeszkadza mi to zbytnio, bo „DemeNtiA” to wręcz modelowa prezentacja, jaką mogą przygotowywać choreografowie z warsztatowymi grupami  projektowymi. Jest co pokazać i jest się czym pochwalić przed kolejnymi uczniami zainteresowanymi nauką. Oby tak dalej.

Sandra Wilk

„DemeNtiA” Akademia Tańca Zawirowania (grupa projektowa), choreografia: Piotr Jeznach, taniec: Aleksandra Osińska, Aleksandra Kilczewska, Aleksandra Ziółkowska, Dominika Znajdek, Eka Madziarowicz, Izabela Wróblewska, Jana Nedelko, Justyna Orzechowska-Janicka, Kamila Rastawicka, Magdalena Olędzka, Maria Rząca-Spodar, Matylda Kucharska, Milena Suska, Monika Zienkiewicz, Nadia Dideńko, Weronika Banul, kostiumy: Dorota Koprowska, projekt współfinansowany przez m. st. Warszawa, premiera: 02.04.2022, pokaz: Centrum Teatru i Tańca w Warszawie, 02.04.2022