Tytuł: Wenus z Osieka
Twórca: Aleksandra Bożek-Muszyńska
Choreografia: Aleksandra Bożek-Muszyńska
Reżyseria/dramaturgia: -
Wykonanie: Aleksandra Bożek-Muszyńska
Produkcja: Centrum Teatru i Tańca w Warszawie
Premiera: 13.12.2020
Czas trwania: 60 minut
Opis spektaklu:
"Miednica mojej babci była wielka, rozłożysta i miękka. Myślę, że potrafiłaby znieść o wiele więcej niż te dzisiejsze zwarte, sprężyste i wyrzeźbione. I pewnie zniosła więcej. W jej czasach głównie miednica miała „znosić” lub „nosić”. Nie zachęcała jakoś szczególnie, nie była figlarna, ale jeśli miała nastrój potrafiła stać się bajeczną przystanią, pełną nabrzmiałych zakamarków i łagodnych fałd. Zamiast półek z książkami – uważne biodra, kostna ćma otoczona gęstymi warstwami kolejnych doświadczeń. Dziś pozwalam jej się wybiegać, rozpuścić, wyszumieć, wyprowadzam ją na spacer za wszystkie czasy, na zaś, na zapas, na wieki wieków, na było minęło…
Kiedy myślę o Wenus, to pierwsza jest zawsze dla mnie ta z Willendorfu. Znaleziona przypadkiem w trakcie robót drogowych, niewielka w rozmiarach, ale nad wymiar obfita. Podobno była wykonana przez samą modelkę, stąd perspektywa z jakiej jest robiona, czyli „z góry”. To jeszcze bardziej podkreśla ciężar jej piersi i obfitość bioder. Zawsze uważałam, że to ona jest „tą prawdziwą”. Ona i jeszcze moja babcia.
Po raz kolejny w swojej pracy poruszam wątki autobiograficzne i wracam do postaci mojej babci Heleny. Tym razem analizuję ją również pod względem fizjonomii. Patrzę na nią z punktu widzenia kobiety, nie wnuczki, jak na inną kobietę – nie babcię. Poszukuję jakości ruchowych, które mi się z Nią kojarzą lub są jej przeciwieństwem. Szukam siły w miękkości, ruchu przyjmowania i rozszerzania w przestrzeni oraz przestrzeni w miednicy. Moszczę się w tym ruchu tak, jak wyobrażam sobie, że ona by to robiła. Eksploruję miednicę jako źródło witalności.
Ten projekt, to taka jej wirtualna „figurka”. Uwiecznienie tej nieuwiecznionej. Kto wie, być może za 30 tysięcy lat ktoś ją przypadkiem znajdzie i uzna za symbol piękna w XXI wieku".
Aleksandra Bożek-Muszyńska
Uwagi:
-
Pełne dance spektaklu:
Tytuł: Wenus z Osieka
Koncepcja, choreografia i wykonanie: Aleksandra Bożek-Muszyńska
Muzyka: Józef Buchnajzer
Światło: Ewa Garniec
Kostium: Aleksandra Bożek-Muszyńska i LAZY Studio
Make up: Anna Czyżykiewicz
Produkcja: Centrum Teatru i Tańca w Warszawie
Partnerzy: Przestrzenie Sztuki / Centrum Kultury w Lublinie
Specjalne podziękowania dla: Dany Chmielewskiej, Wojtka Grudzińskiego, Heleny Jędrzejczyk, Konrada Kurowskiego, Renaty Piotrowskiej-Auffret, Magdy Ptasznik i Marysi Stokłosy za wsparcie w poszukiwaniach.
Premiera: 13.12.2020
Czas trwania: 60 minut
Materiał opracowano na podstawie tekstu promocyjnego/tekstu organizatora.
Dowiedz się więcej
13.12.2020
Recenzja: "Iluzja kontra prawda"
Gdyby najnowsza premierowa choreografia Aleksandry Bożek-Muszyńskiej „Wenus z Osieka” była płytą muzyczną pasowałoby do niej tylko określenie koncept-album, bo w tej produkcji wszystko zostało użyte „po coś”, z konkretnego powodu i ku osiągnięciu jasno zarysowanego celu.
„Wenus z Osieka” nie jest jednak typowym spektaklem konceptualnym, w jakim idea trudno się przebija, a aby go zrozumieć trzeba bez końca studiować metodę pracy i tekst artystyczny, który jest z tą pracą nierozerwalnie złączony. Wreszcie – co bardzo ważne – ten taniec nie został stworzony dla samego poszukiwania możliwości ciała, czyli dla samego tańca, on został stworzony, by poruszyć naszą wyobraźnię lub otworzyć nasze emocje i to się akurat Aleksandrze Bożek-Muszyńskiej świetnie udało.
Czytaj całą recenzję: Iluzja kontra prawda