5 minut do plenerowego pokazu, a przed Centrum Sztuki Współczesnej – Zamek Ujazdowski trwają jeszcze próby taneczne i techniczne. Na 2 minuty przed zakładanym startem spektaklu zostaje rozłożony roll-up festiwalu, żeby chociaż tych kilkanaście osób, które się pojawiły na prezentacji miały pewność, że to nie tylko przypadkowe zajęcia ruchowe w plenerze. Cztery minuty po terminie i wciąż jeszcze nic nie zapowiada początku. Dziesięć minut po terminie – dalej nic. Ostatecznie opóźnienie sięgnęło aż 20 minut. Czy tylko mi przeszkadza brak punktualności podczas wydarzeń kulturalnych? Czy moglibyśmy zacząć szanować swój i widzów czas? W tańcu współczesnym zwykle czekamy na spóźnialskich, bo przy tak nielicznej widowni, tych kilka osób przychodzących po czasie tworzy większą grupę, i co tu dużo mówić, wygląda to trochę lepiej na zdjęciach.
Na ostatnią prezentację sierpniowej odsłony 18. Międzynarodowego Festiwalu Tańca Zawirowania 2022 pt. „Wężowe boginie” w wykonaniu artystek z Teatru Tańca Zawirowania i artystów z Dance Days Chania (Grecja) przyszło dość mało osób. Na frekwencję z pewnością wpłynęła nagła zmiana godziny w dniu spektaklu (z obawy przed deszczem, który już wcześniej doprowadził do odwołania poprzedniego pokazu na świeżym powietrzu), z 19.00 na 16.00, prezentacja w godzinach pracy oraz miejsce – plener przy Zamku Ujazdowskim, gdzie w roboczych dniach, a już szczególnie w wakacyjnym czasie, raczej tłumów przechodniów się nie spotyka. Po prostu mam poczucie straconych szans i zmarnowanego potencjału…
Szczególnie to dotkliwe, bo pokaz był piękny, a tancerki (Ilona Gumowska, Magda Wójcik, Christina Skoutela) i tancerz (Nikolas Chatzivasileiadis) świetni. „Wężowe boginie” to prezentacja wyniku współpracy polskich i greckich artystów, który w swym dwuodsłonowym założeniu angażuje także tancerzy z Włoch. Tematyka spektaklu nawiązuje do odnalezionej na Krecie figury kobiety, trzymającej w rękach dwa węże. Wspólna europejska tradycja i rola kobiet były więc punktem wyjścia do widowiska zaprezentowanego 23 sierpnia 2022 r.
Plastyczne ruchy artystów wkomponowały się w malowniczy krajobraz w parku przy Zamku Ujazdowskim. Trawa, drzewa i duża przestrzeń pozwoliła tancerzom miękko upadać, biegać i wykonywać ruchy z wykorzystaniem naturalnego terenu.
Pokaz rozpoczął się od kroczenia po prostej linii, z kamiennymi twarzami, tak jakby wszyscy czworo chcieli rozpoznać lub zaznaczyć teren działania, by w końcu zacząć się łączyć i razem wykonywać różne konfiguracje z zatrzymaniami, przypominającymi rzeźby i posągi. Artyści ze swoich ciał tworzyli ożywającą instalację, próbowali dopasować się do różnych części ciała drugiej osoby. W kolejnych minutach nie brakowało pracy w duetach i w grupie oraz podniesień, wyglądających na lekkie i bezwysiłkowe. A to wszystko bez muzyki przy szeleście liści i śmiechu dzieci, które pojawiły się wśród oglądających i z zainteresowaniem oraz humorem obserwowały twórców.
Taki plenerowy pokaz można by obejrzeć nawet kilkanaście razy, z różnych perspektyw i dystansu, w wielu ciekawych miejscach w Warszawie. Przy takich plenerowych projektach można skorzystać z rozwiązań innych teatrów, np. w ramach 31. Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Ulicznych w Krakowie ULICA (2018 r.) w programie kilka razy pojawił się duet z Korei Południowej The Seed Dance Project Group, dzięki czemu widziałam prezentację aż trzy razy i za każdym razem istniała szansa, że ktoś inny nawet choć przez kilka minut poobserwuje ludzi tańczących. Szkoda, że „Wężowe boginie” przeminęły tak niezauważone…
Ewelina Piersa, Brygada Tańca 2022
„Wężowe boginie” Teatr Tańca Zawirowania i Dance Days Chania (Grecja), opieka artystyczna: Elwira Piorun, Sofia Falierou, kreacja i wykonanie: Christina Skoutela, Nikolas Chatzivasileiadis, Ilona Gumowska, Magda Wójcik, pokaz w ramach: 18. Międzynarodowy Festiwal Tańca Zawirowania, pokaz: Centrum Sztuki Współczesnej – Zamek Ujazdowski (teren przed budynkiem), 23.08.2022