Motywem przewodnim tegorocznej 18. edycji Międzynarodowego Festiwalu Tańca Zawirowania jest szeroko pojęta przyszłość. Muszę od razu tutaj zaznaczyć, że otwierający tę imprezę (22 czerwca 2022 r.) taneczny spektakl B’cause Dance Company „Kepler 22b” idealnie wprowadził widzów w zagadnienie, oferując potężną dawkę energii połączoną z niezbyt optymistyczną wizją podróży w nieznane.
Wobec ingerencji człowieka planeta Ziemia przestała być zdatna do życia. Naukowcy odkryli jednak nowe miejsce, w którym ludzkość może zacząć żyć od nowa – planetę Kepler 22b. Przed bohaterami postawiona zostaje jedyna i niepowtarzalna okazja, żeby zbudować nowy porządek. Kierując się doświadczeniem oraz błędami popełnianymi na Ziemi, mogą osiągnąć coś zupełnie nowego, lepszego. Czy jest to możliwe?
Zimne niebieskie światło dominujące w spektaklu Bartka Woszczyńskiego przywodzi na myśl obcość oraz chłód nieznanej planety. Właśnie w tych barwach dwójka bohaterów szuka drugiego człowieka. Początkowo niepewnie, nie dotykając się, próbują wybadać swoje granice. Czuć w ich tańcu tęsknotę, ale przede wszystkim potrzebę bliskości. Para jest jak dwa magnesy. Przy każdej próbie zbliżenia się, gwałtownie oddala się od siebie. Nie ustaje jednak w swoich zmaganiach. Wydaje się, że jeżeli jedną z pierwszych potrzeb ludzkości na nowej planecie jest nawiązanie nowych relacji, to wszystko powinno pójść w dobrym kierunku. Nic bardziej mylnego…
Nagła zmiana świateł z zimnego błękitu na intensywną czerwień, głośniejsza muzyka oraz pojawienie się „tej trzeciej” wywraca cały porządek do góry nogami. Intymny taniec zmienia się w walkę o przetrwanie, a agresywność narastająca w ruchach każdego z bohaterów sięga wyżyn. Właściwie od tego momentu wszystko zaczyna się skupiać wokół pragnienia władzy, pozycji społecznej oraz nieustannej walki wedle prawa, gdzie silniejszy wygrywa.
Jedną z istotnych postaci w spektaklu, poza bohaterami-ludźmi, jest również konstrukcja, przypominająca rusztowanie, która pełni tutaj rolę spoiwa łączącego społeczność, ale również jest symbolem władzy i hierarchii. W zaledwie kilkanaście minut później struktura może przerodzić się w więzienie. Każda z postaci pojawia się na scenie niosąc swój własny kawałek konstrukcji. Zdają się zdeterminowani, szukają swojego miejsca, niby idą razem, ale każdy w osobnym kierunku. Budują wspólnie rusztowanie pod wodzą najsilniejszego i charyzmatycznego lidera, jednak zamiast społeczności widać tutaj władcę i jego poddanych.
Nie mogłam jednak pozbyć się w myślach porównania do cyberpunkowego świata. Ostra muzyka wpadająca w elektroniczne tony oraz dźwięki przypominające dźwięk zwarcia elektrycznego w połączeniu z intensywnym, agresywnym oraz nabuzowanym energią tańcem idealnie wpasowywały się w ten świat. Dźwięki „zwarcia” zazwyczaj szły w parze ze spazmatycznymi ruchami, które dość mocno kojarzyły się z porażeniem prądem. Czy to wciąż ludzie czy może bardziej maszyny?
Jednym momentem spokoju oraz obudzenia w bohaterach pozytywnych, a nawet ośmielę się stwierdzić, że wzruszających emocji, był śnieg. Biel, kojarzona z niewinnością oraz same powolnie (niemal filmowo) opadające z góry płatki uspokajają grupę. Wręcz hipnotyzują. Czy odzywa się w nich w tej chwili tęsknota za Ziemią, domem, a może za beztroskim dzieciństwem?
Jednak ludzie okazują się ludźmi i nawet ta spokojna, wzruszająca scena zostaje przerwana przez walkę. Tym razem wszyscy chcą upajać się śniegiem. Sami. Nie ma tu nawet próby zjednoczenia czy współpracy. Trwa nieustająca wojna.
„Kepler 22b” brutalnie pozbawia widzów złudzeń. Mówi nam o tym, że ludzkość przez tysiące lat życia na Ziemi niczego się nie nauczyła, bo powiela wciąż te same błędy. A walka o władzę i dominację staje – o ironio – na piedestale. Nie liczy się drugi człowiek. Nie dziwi więc finał pracy B’cause Dance Company, w którym bohaterowie rozbierają zbudowaną wcześniej przez siebie metalową konstrukcję na części i zdają się rozpoczynać swoją wędrówkę na nowo… Szukają nowego miejsca. Idą razem. Czy tym razem się uda?
Katarzyna Jarczak, Brygada Tańca 2022
„Kepler 22b” B'cause Dance Company, choreografia: Bartek Woszczyński, konsultacje dramaturgiczne: Patryk Dariusz Gacki, wykonanie: Anna Banasik, Michał Góral, Dorota Koprowska, Dominika Stróżewska, Jakub Mędrzycki, muzyka: ATMO Music Productions, reżyseria światła: Artur Wytrykus, projekt kostiumów: Joanna Woszczyńska, projekt materiałów graficznych: Renata Orzeszek | Bez szablonu, pokaz w ramach XVIII Międzynarodowy Festiwal Tańca Zawirowania, pokaz: Centrum Teatru i Tańca w Warszawie, 22.06.2022