Jesteśmy po jedynym w Polsce pokazie spektaklu „The Listeners” Cullberg, który odbył się 20 sierpnia w ramach 18. Międzynarodowego Festiwalu Tańca Zawirowania 2022 w warszawskim Teatrze Studio. Wieczór z cenioną szwedzką grupą, zaliczaną do najsłynniejszych zespołów tańca współczesnego na świecie, był tak pożądanym wydarzeniem, że na chwilę zjednoczył nasze środowisko tańca – na widowni pojawili się bowiem zarówno artyści performance, tańca współczesnego, baletu, butoh czy flamenco. Wszyscy chcieli obejrzeć ten multikulturowy zespół, podpatrzyć nowe rozwiązania, porównać jakości ruchu. Także wśród zwykłych widzów oczekiwania były ogromne – publiczność, która wypełniła po brzegi największą w Teatrze Studio salę, w napięciu wypatrywała sensacyjnych zdarzeń ruchowych, pokazu sprawności i rozmachu (to efekt wspomnień po spektaklach w choreografii Matsa Eka czy choćby Jefty van Dinthera).
Kto nastawił się na spektakularne widoki – zawiódł się, bo „The Listeners” zagrany na ośmioro tancerzy był w swoim charakterze pracą niemal kameralną. W pustej przestrzeni bez scenografii, z minimalnym użyciem świateł szwedzka choreografka Alma Söderberg, specjalizująca się w projektach łączących taniec, ruch, muzykę i głos zaproponowała nam wejście do intymnego, ascetycznego w formie świata, w którym najważniejszym było odnalezienie relacji między tancerzami oraz nawiązanie relacji między artystami a sobą samym.
Niemniej to wstępne rozczarowanie wcale nie sprawiło, że widzowie wyszli z teatru zawiedzeni, wręcz przeciwnie – sądzę, że każdemu, kto miał szczęście dostać się na pokaz, udało się zrealizować przynajmniej jedno z zadań, jakie postawiła przed nami Söderberg, bo „The Listeners” został tak precyzyjnie skomponowany, że w sposób naturalny powoli aż do skutku wciągał w swój klimat. Mniej może w taniec, a mocniej w swoje brzmienia (zarówno rytmiczne, jak i polirytmiczne). Mieliśmy tutaj bowiem zarówno ciekawe wokalizy, wielogłosowość, kanony, współbrzmienia, jak i niebywałe wręcz ozdobniki wokalne, rozciągające się od wykrzykiwanych zaśpiewów po dźwięki rodem ze współczesnych technik beatboxu, przypominające to, co możemy usłyszeć w grach komputerowych czy filmach science-fiction. Wszystko, co stworzono na naszych oczach z użyciem narządu mowy wykonawców, skorelowane zostało z indywidualnym ruchem tancerzy, których trzeba było odszukiwać w zespole. Kto teraz śpiewa i podaje aktualną linię melodyczną? Kto oddechem, mruknięciami, z pozoru przypadkowymi dźwiękami tworzy tło muzyczne? Czy to na żywo czy z samplowanego nagrania? Czy ruch lub dźwięk są częściowo improwizowane? Kogo chcemy śledzić wzrokiem? A może nie śledzić nikogo, tylko patrzeć szeroko na całą grupę stanowiącą jeden ruchowy, wciąż ewoluujący, organizm i po prostu słuchać? Niejeden zadawał sobie te właśnie pytania i z czasem rozwoju tej choreografii samodzielnie odnajdywał na nie odpowiedzi, by w końcu odkryć, że Cullberg naprawdę nie przypadkiem nazywa „The Listeners” koncertem muzycznym, a nie spektaklem tanecznym…
Wydaje się, choć każdy to oceni sam, że „The Listeners” to rodzaj precyzyjnie wymyślonej i dramaturgicznie poprowadzonej zagadki, w którą wciągany jest widz. Widz, który musi wybrać własną drogę odbioru i rozumienia tej pracy – może oddać się tylko percepcji zmysłów, może doszukiwać się konceptu zależności śpiewu i dźwięku z gestami, nawiązać nić emocjonalną z tancerzami, skupić się na tym, co sam czuje, co przeżywa i dlaczego przeżywa. Czy doświadczenie, jakie zapewnił nam Cullberg zostanie w nas na dłużej? Uruchomi w nas nowe pomysły? Sprowokuje do własnych eksperymentów? Czy będziemy o tym rozmawiać, kłócić się, wspominać? Tylko teraz czy także po latach? Zagadka nie jest rozwiązana, dalej trwa…
Pewnym natomiast jest to, że propozycja Söderberg wymyka się klasycznym definicjom – jest realizacją naprawdę oryginalnej artystycznej drogi, na jaką zdecydowała się ta artystka i od wielu lat ją konsekwentnie wciela w czyn. Szczególna uwaga należy się niezwykłej oszczędności środków, jakich użyto w „The Listeners”, bo mając do dyspozycji zespół, w którym tańczą jedni z najlepiej wyszkolonych i najbardziej uzdolnionych wykonawców na świecie, z pewnością niełatwo było nie ulec zewnętrznej presji i nie zachłysnąć się dostępnymi możliwościami. Ale udało się – Alma Söderberg stworzyła dla Cullberg spektakl skromny, spokojny, wyważony, eklektyczny, momentami wręcz hipnotyzujący.
Sandra Wilk, Strona Tańca
„The Listeners” Cullberg (Szwecja), choreografia: Alma Söderberg, dramaturgia: Igor Dobričić, muzyka: Dehendrik Lechat Willekens, kostiumy: Behnaz Aram, reżyseria świateł: Pol Matthé, wykonanie: Anna Fitoussi, Camille Prieux, Eliott Marmouset, Johanna Tengan, Katie Jacobson, Cecilia Wretemark-Hauck, Unn Faleide, Victor Pérez Armero, pokaz w ramach: 18. Międzynarodowy Festiwal Tańca Zawirowania, organizator pokazu: Teatr Tańca Zawirowania/Fundacja Scena Współczesna, pokaz: Teatr Studio (duża scena), 20.08.2022
Zdjęcia: "The Listeners" Cullberg, autor: Urban Jörén/materiały promocyjne Cullberg
The Listeners - trailer
