„21 lekcji tańca na XXI wiek” - Nurt pierwszy: Przeszłość

„21 lekcji tańca na XXI wiek” - Nurt pierwszy: Przeszłość
Książka „21 lekcji na XXI wiek” Yuvala Harari’ego była inspiracją do online’owego projektu 19. Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Tańca i Performansu Ciało/Umysł 2020. Założeniem „21 lekcji tańca na XXI wiek” było to, że zaproszeni artyści w krótkich filmach „przekazują ludzkości jeden gest, ruch lub praktykę ważne dla świata przyszłości”. Na szczęście tych górnolotnych słów tancerze i choreografowie wcale nie wzięli sobie do serca. Po swojemu, każdy inaczej, stworzyli teoretyczne lub praktyczne lekcje, a jedynie kilka osób podjęło w ogóle dywagacje na temat tego, jak będzie wyglądał przyszły świat.     

W całym cyklu wideo zamówionym przez Ciało/Umysł można zauważyć trzy nurty nagrań, oparte na kilku powtarzających się odniesieniach, w których stałą zmienną jest – o dziwo – nie ruch, lecz czas. Nagrania można podzielić na dokumenty przeszłości i teraźniejszości (większość) oraz te, które dotyczą przyszłości.

Omówienie wszystkich lekcji tańca wymaga obszernego przedstawienia – dlatego zostało podzielone na trzy części. Celem każdej z nich jest nie tylko wykazanie pewnych tendencji lecz także przedstawienie oferty wyboru określonej techniki czy tematu, w których warto indywidualnie podjąć proponowaną przez polskich artystów praktykę.

Nurt pierwszy – przeszłość

Pierwszym odniesieniem, jaki wyraźnie można zaobserwować w online’owych lekcjach tańca jest koronawirus SARS-CoV-2. Prace, które do niego się odnoszą są najsilniej osadzone w przeszłości. W sumie nic w tym dziwnego, skoro realizacja projektu zbiegła się z wybuchem światowej pandemii koronawirusa, a dokładnie z okresem zamrożenia gospodarki i zamknięcia wszystkich placówek kulturalnych w Polsce (czyli z tzw. lockdownem).

Do ogólnopolskiej kwarantanny społecznej wyraźnie nawiązuje np. Renata Piotrowska, która zaproponowała ćwiczenia „z oddychania komórkowego” – własnej, autorskiej praktyki, inspirowanej techniką Body Mind Centering (BMC). „Ta praktyka towarzyszyła mi w czasie pandemii. Obok dotyku stała się kluczowym ćwiczeniem, dzięki któremu w jakiś sposób uspokajałam swoje ciało i siebie, pozwalałam na zmniejszanie rozproszonej uwagi i przede wszystkim – po prostu, najzwyczajniej w świecie – to ćwiczenie dawało mi poczucie swojego własnego ciała, żywego ciała” – mówi w swojej lekcji. Prowadzi widza spokojnie krok po kroku, uczy, jak słuchać swojego ciała, podążać za głosem, jak łączyć rytm i ruch tego, co jest wewnątrz nas, z tym, co nas otacza.

Jeszcze głębiej w skutki lockdownu – nie mylić z pandemią – wchodzi Ramona Nagabczyńska, której lekcja jest analizą różnych części ciała, zapomnianych i zaniedbanych z powodu niespotykania się z ludźmi. Nagabczyńska nie dość, że pokazuje nam na ekranie to, co wstydliwe, to jeszcze zachęca widzów, by – jeśli zdecydują się własne, bliźniacze doświadczenie – nie odwracali wzroku od samych siebie i pozwolili na pojawienie się paniki. Ta, wyciszona i opanowana, otworzy nam później drogę do akceptacji i miłości samego siebie.

Odniesienia ku przeszłości znajdziemy w wideo Izy Szostak, która prowadzi lekcję i swoisty przewodnik po tym, jak przygotować siebie i swoje ciała do operacji w szpitalu. Podobny duch panuje również u Karola Tymińskiego, który zrealizował swoje nagranie w zamkniętym mieszkaniu, aby opowiedzieć o rozpadzie narracji jednostki, walce z uzależnieniem od smartfona, percepcji w trybie „log-level” według Venkatesha Rao, ale przede wszystkim o dzieleniu całego dnia na interwały jako strategii przetrwania w okresie zamknięcia i gospodarczego lockdownu.

Zamknięcie w domu wspomina także Wojtek Blecharz. Ten artysta nawiązując do czasowego usunięcia tańca ze swojego życia, wymazania go, zawieszenia oferuję praktykę wyciszenia opartą na śpiewie i zaprasza widzów do wykonywania uspokajającej mantry, pozwalającej na odzyskanie „analogowego” czasu. Z kolei Mikołaj Mikołajczyk proponujący lekcję afirmacji i akceptacji samego siebie, nawiązując przy tym do wielu aspektów społecznych, a nawet do polityki, wręcz identyfikuje się z pandemią podpisując się pod nagraniem, jako Mikołaj Covid Mikołajczyk.

Najbardziej uniwersalnie – z tej grupy twórców – do tematu podeszła Magdalena Chowaniec, która zaproponowała podróż po różnicach, kontrastach i schematach. W jej filmie widzimy ludzi, ciała (seksualne, nieproduktywne), symboliczne obrazy reprezentujące emocje, np. strach (koronawirus), hasła związane z pandemią (dezynfekcję, lockdown, izolację), ale też pojęcia bardziej abstrakcyjne (takie jak np. struktura czy dotyk). Ten szybki collage przypomina momentami zestaw zdjęć, które jako ludzkość wysyłaliśmy w sondach kosmicznych w przestrzeń wszechświata…

Nurt pierwszy – podsumowanie

Jak widać kontekst związany z COVID-19, i zaglądanie w przeszłość, pośrednio przewija się w nagraniach z „21 lekcji tańca na XXI wiek” dosyć często – to siedem prac, co stanowi dokładnie 1/3 całego projektu; wśród pozostałych propozycji też to odniesienie czasem się pojawia, m.in. w wideo Pawła Sakowicza.

Zauważmy jednak (to ciekawe, choć nie wiem czy budujące…), że temat nieznanej, zabójczej choroby zagrażającej całej ludzkości i mogącej doprowadzić do zmiany całego świata, jaki dotąd znaliśmy, nie stał się głównym leitmotivem tych prac. Stał się nim lockdown, który zamknął artystów w ich domach. Z jednej strony to zrozumiałe, bo dla tancerzy, których całe życie i funkcjonowanie jest związane z ruchem, działaniem – zamknięcie musiało być jak więzienie. Więzienie ograniczające nie tylko możliwości zarobkowania, ale przede wszystkim prawidłowe funkcjonowanie ich organizmów i twórcze myślenie, które zostało pozbawione niemal wszystkich stymulujących je zewnętrznych bodźców. Jednak z drugiej strony, szczerze zadziwiającym jest fakt, że tancerze, którzy tak dużo uwagi w swojej pracy poświęcają oddechowi, budując na technikach oddychania indywidualną praktykę ruchową, nie zajmują się samą chorobą COVID-19, która w skrajnych przypadkach poraża, osłabia i wyniszcza przede wszystkim układ oddechowy, a wraz z nim całe ciało. Ponadto tancerze, których zdaniem (jak wszystkich artystów) jest komentowanie otaczającego świata, jego zjawisk, tendencji i nurtów – nie zajmują się globalnymi konsekwencjami pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 w dowolnie wybranej dziedzinie życia, a skupiają się jedynie na swoim osobistym doświadczeniu, emocjach czy przeżyciach w obliczu lockdownu.

Sandra Wilk

„21 lekcji tańca na XXI wiek”, projekt online, 19. Międzynarodowy Festiwal Sztuki Tańca i Performansu Ciało/Umysł 2020, 29.06.2020 – 07.09.2020