Taniec współczesny próbuje gonić balet w ofercie skierowanej do dzieci, ale jeszcze wiele wody w Wiśle upłynie, zanim będziemy mogli mówić o systemowej edukacji i profesjonalnym marketingu promującym sztukę tańca jako coś naprawdę atrakcyjnego dla najmłodszych.
Problemem w osiągnięciu celu jest nie tylko brak pieniędzy i nieobecność tańca współczesnego w systemie edukacyjnym w szkołach (nawet na lekcjach teoretycznych), ale także to, że teatr tańca nie ma, w przeciwieństwie do tańca klasycznego, swoich charakterystycznych atrybutów. Nikt przecież nie zaprzeczy, że kolorowe spódniczki tutu, baletki i tiary napędzają wśród dziewczynek zainteresowanie baletem, spełniając w jakiś sposób ich marzenia o „byciu księżniczką”. Marketing baletowy świetnie to wykorzystuje – stroje baletowe dla dzieci obojga płci dostępne są w supermarketach, wypożyczalniach strojów na bale przebierańców, sklepach internetowych, sklepach tanecznych. Wizerunki baletnic regularnie pojawiają się w reklamach, filmach i książkach dla dzieci czy teledyskach. Balet na rynku komercyjnym pojawia się dosłownie wszędzie, a teatr tańca współczesnego nie ma nawet swoich gwiazd, które mogłyby stać się idolami najmłodszej widowni.
Tym trudniejsze są więc próby tworzenia tanecznych spektakli dla dzieci, bo ich twórcy muszą często posiłkować się zapraszaniem swoich małych widzów do interakcji, aby móc nawiązać z nimi bliższy kontakt i w ogóle wytłumaczyć, że taniec sceniczny nie musi być baletowy, ani w całości ani w części.
Co ciekawe, w tych projektach baśniowość wcale nie jest zawsze zachowywana, czego dowodem może być spektakl dla dzieci „Czując” w reżyserii Moniki Kiwak. Ten nawiązujący do klasyki pomysł ma przybliżać najmłodszym sferę uczuć i przypominać, że emocje pomagają odkrywać siebie, przyjaźnić się ze sobą i z innymi, nawiązywać więzi z drugim człowiekiem, wreszcie odkrywać ruch i taniec w życiu codziennym. Jak pisze autorka „poetykę spektaklu buduje improwizacja, użycie słów pochodzących z wrażeń ciała i wyobraźni oraz muzyka i wokalizy”. Kształt spektaklu będzie więc po części współtworzony przez same dzieci dzięki ich improwizacji tanecznej i wokalnej, i nie przyjmie formy sztywnej gry aktorskiej, zrealizowanej według z góry narzuconego scenariusza [„Czując”, reżyseria: Monika Kiwiak, choreografia i wykonanie: Monika Kiwak, Magda Wolnicka, muzyka: Daga Gregorowicz, pokaz: 11.06.2022 o godz. 11 i 13 w Centrum Sztuki Współczesnej – Zamek Ujazdowski, Laboratorium – przyp.]
Kolejną propozycją przygotowaną z okazji Dnia Dziecka jest premiera w Nowym Teatrze w Warszawie, czyli w placówce, która jako jedyna w stolicy regularnie realizuje projekty dla najmłodszych opierające się na tańcu współczesnym lub improwizacji kontaktowej. „Gdzie się kryją zmysły?” Renaty Piotrowskiej-Auffret – spektakl rodzinny przeznaczony dla dzieci od czterech lat oraz ich opiekunów – pierwszy raz wystawiony zostanie 4 czerwca 2022 r.
To ma być podróż w zakamarki naszych ciał, podczas której uczestnicy dowiedzą się, w jakich częściach ciała znajdują się poszczególne zmysły oraz doświadczą ich poprzez proponowane zabawy. Jak pisze autorka „spektakl ma nielinearny kształt sceniczny, korzysta z ruchu, tańca, form plastycznych, muzyki oraz słów. Interdyscyplinarność spektaklu oraz dramaturgia oparta na swobodnym dialogu przeplatanym ruchem i na zabawie ze skojarzeniami pozwalają na uruchomienie wyobraźni oraz znalezienie czegoś dla siebie w całej propozycji”.
Ale „Gdzie się kryją zmysły?” to nie tylko interaktywna z dziećmi i ich opiekunami taneczna opowieść o zmysłach, dla choreografki ma być to także gest polityczny uświadamiający, że nasze ciała poddawane są kontroli od najmłodszych lat. Renacie Piotrowskiej-Auffret zależy na tym, aby zwrócić uwagę matek na możliwość zwrócenia sprawczości i prawa do indywidualnego odczuwania ich dzieciom.
„Zarówno w feminizmie, jaki i macierzyństwie zawiera się silny wątek cielesności, afirmacji życia, troski i nadziei na przyszłość. Tego dziś światu potrzeba – mówi choreografka. – W pełni zaczęłam postrzegać świat z perspektywy feministycznej, odkąd mam dzieci. Chciałabym je wychować tak, żeby one naprawdę zmieniły świat i, jak napisała Mona Chollet w książce „Czarownice. Niezwyciężona moc kobiet”: odwróciły go do góry nogami”.
[„Gdzie się kryją zmysły?”, choreografia, reżyseria, scenariusz: Renata Piotrowska-Auffret, performerki, współpraca artystyczna: Magda Fejdasz, Dana Chmielewska, scenografia: Zuza Golińska, muzyka: Simon Auffret, asystentka reżyserki: Aleksandra Osowicz, partner: Dans i Trøndelag, pokaz: 04.06.2022, godz. 12 i 17, Nowy Teatr w Warszawie – przyp.]
Najciekawszym wydarzeniem z okazji Dnia Dziecka 2022 będzie jednak pierwsze w Polsce rozbudowane edukacyjno-artystyczne przedsięwzięcie sceniczne, obejmujące kształcenie z zakresu teatru tańca i etyki empatii, czyli premiera spektaklu „KoczkodanSe” Polskiego Teatru Tańca w Poznaniu. Projekt przeznaczony dla młodych widzów w wieku 7-11 lat z jednej strony ma wpisać się w realizowany przez PTT w tym roku idiom „Człowiek – zwierzę”, z drugiej zaś stać się elementem jego nowej misji, aby zainteresować tańcem współczesnym dzieci.
„Dzieci od wieków słyszą i widzą w bajkach, że zwierzęcy bohaterowie czują i cierpią, potrafią się martwić i cieszyć, że umieją i kochać, i nienawidzić; że ich uczucia niczym nie różnią się od emocji ludzi. Szkoda jednak, że widzimy to tylko w bajkach. „KoczkodanSe” opowiada prostą historię, a jednak – oprócz wzruszeń i zabawy – liczymy, że zasieje ciekawość, miłość i magię, którą bohaterowie naszej bajki odnaleźli… w sobie” – piszą twórcy z Polskiego Teatru Tańca. A „KoczkodanSe” stworzył pełny zespół teatru, za libretto i dramaturgię odpowiada Radosław Wysocki, za reżyserię Iwona Pasińska, dyrektor PTT, scenografia i kostiumy przygotował Andrzej Grabowski, muzykę i opracowanie dźwięku: Zbigniew Kozub, Michał Beszczyński, Zuzanna Majewska, wideo projekcje: Marek Grabowski, Edyta Pietrowska, a na scenie wystąpi duży skład (role: Bizon - Katarzyna Rzetelska, Kangur - Jinwoo Namkung, Koczkodany - Julia Hałka, Patryk Jarczok, Kozica - Sandra Szatan, Lew - Daniel Michna, Niedźwiedź - Dominik Kupka, Papugi - Zbigniew Kocięba, Emily Wong- Adryańczyk, Pingwiny - Katarzyna Kulmińska, Kacper Bożek, Słoń - Evelyn Blue, Wielbłąd - Zofia Tomczyk, Żyrafa - Jerzy Kaźmieczak). Ponadto gościnnie w roli dyrektora zoo zobaczymy Ewę Zgrabczyńską, dyrektorkę Ogrodu Zoologicznego w Poznaniu, a w roli reżysera Maksymiliana Świtałę debiutującego w teatrze tańca. [„KoczkodanSe”, Polski Teatr Tańca, reżyseria Iwona Pasińska, premiera: 01.06.2022, godz. 10.30 i 13.00, PTT Poznań – przyp.]
Te przykłady to oczywiście nie jedyna oferta z tańca dla dzieci, jaka ostatnio pojawiła się na rynku. Np. w wakacje 2021 roku na festiwalu Butohpolis (Międzynarodowym Festiwalu Sztuki Butoh) wystawiono butoh-bajkę „O rybaku Urashima” przygotowaną przez grupę Opowieści z Walizki. Ta uniwersalna, japońska historia o rybaku trafiającym do królestwa, w którym się nie umiera była opowieścią taneczno-słowno-muzyczną graną na scenie bez udziału dzieci; te jednak - siedząc na widowni - mogły częściowo kształtować prezentowaną im opowieść wpływając na jej drobne elementy dzięki swoim odpowiedziom udzielanym na zadawane im przez aktorki pytania.
Jak wyglądał proces powstawania tej produkcji? Opisują go same autorki, czyli Ania Woźniak i Joanna Sarnecka, tak: „W bajce „O rybaku Urashima” przywołujemy butoh z jego intuitywnym, improwizowanym działaniem, z wizją ruchu na krawędzi między życiem a śmiercią. Ta myśl idealnie wpasowuje się w naszą opowieść. Pracując nad samą historią ruchem, przywoływanymi obrazami, opieraliśmy się na pracy z żywiołami. Sposób w jaki pracuje się nad opowieścią może, a nawet powinien wyrastać z konkretnej tradycji. Stąd też zaproszenie do współpracy muzyka – Marcina Żekały, który jest także twórcą bambusowych fletów shakuhachi. Delikatne tony przywodzą na myśl oddech i wiatr”.
Rynek teatru tańca zaczyna się zmieniać i dostrzegać potencjał wśród najmłodszych, ale dogonienie oferty dla dzieci, jaką dysponuje świat baletu na pewno nie będzie łatwe. Aby to w ogóle było możliwe projekty dla dzieci powinny już dziś wchodzić na stałe do repertuaru zespołów tańca współczesnego, być grane jak najczęściej oraz uzupełniane przez regularne lekcje taneczne i warsztaty praktyczne.
Sandra Wilk, Strona Tańca