„All Journeys” w choreografii Karoliny Kroczak, która została zaprezentowana w internetowym streamingu na 16. Międzynarodowym Festiwalu Tańca Zawirowania (29.11.2020) było prawdziwą choreograficzną podróżą. Wiele się podczas niej wydarzyło, tak jak to w bywa w rzeczywistości, z całym ogromem wrażeń czy odczuć. I tak samo, jak normalne podróże uczą, doświadczają, kształcą i pomagają poznać (samych siebie jak i otaczający nas świat), tak i to właśnie można było wynieść z obejrzenia tego spektaklu.
Bogate obrazy komponowane były dzięki urozmaiconym konstrukcjom choreograficznym, światłom i wykorzystaniu przestrzeni sceny. Sceny budowane na kontrastach pełne odmiennych narzędzi przekazu (solówki, duety, układy synchroniczne). Intrygującym elementem spektaklu jest kostium/rekwizyt – kurtka, którą rozumiem jako pewnego rodzaju symbol przybierania skóry drugiego człowieka, „wchodzenia w jego buty”. W momencie, gdy konkretna postać zakładała ją na scenie, przejmowała cechy osoby, która wcześniej ją na sobie miała. Cała ta różnorodność wywoływała rozmaite emocje i nastroje – raz spektakl mnie uspokajał i hipnotyzował swoją delikatnością, innym razem budził moją niepewność, a czasem nawet zmęczenie, wynikające z podziwiania tak zmiennych zdarzeń.
Dwójka bohaterów (Ilona Gumowska i Dominik Więcek) w swoich różnych podróżach o dziwo doświadczają tego samego, jakby istotą nie było to gdzie jesteś, a jedynie fakt, że jesteś.
W przeciwieństwie do innych produkcji, jakie udało mi się obejrzeć na festiwalu, ta choreografia od początku prezentowała wysoki poziom napięcia i dynamiki. To zdecydowanie coś wyróżniającego i stanowiącego duży atut tej kompozycji. Takie rozpoczęcie nie daje widzowi szansy, aby stopniowo przygotował się na to, co się wydarzy, za to „z kopyta” wciąga w swą fabułę.
„All Journeys” rozpoczyna dynamiczna tancerka, która swoim dzikim, zwierzęcym ruchem dominuje scenę. Jej taniec to budząca niepokój walka, pełna akrobatycznych kombinacji. Te zmagania bohaterki przerywa spotkanie z drugą postacią, której emocjonalność, charakter i ciało są jej całkowitym przeciwieństwem. Obudziło to we mnie odczucie, że spotkanie drugiego człowieka potrafi coś w nas zmienić, otwiera nas na to, co nowe i nieznane, a czasem nawet kompletnie nam przeciwne. W momencie natrafienia bohaterów na siebie spektakl w moim odbiorze stał się historią o różnorodności i zawiłości relacji. Na scenie była miłość, walka, manipulacja, przedrzeźnianie, pierwsze zakochanie, poznanie, troska, kłótnia. Wszystko podane wielowymiarowo i niejednolicie, a zarazem spójnie i celowo. Tak naprawdę to jedna podróż, którą można postrzegać jako całe życie.
Stosunki bohaterów dopełnia przemyślany, konsekwentnie dopasowany ruch, który podkreśla emocjonalność i intensywność podróży. Prawdziwe love story o wzlotach i upadkach w związku. O tym jak dużo oferuje kontakt z drugim człowiekiem, jak wiele może się wydarzać na przestrzeni jednego spotkania, jednej więzi i jak barwny jest obraz rysowany przez kontakt z kimś po prostu innym. W końcu spotykając drugiego człowieka, zauważamy go takim, jaki jest, ale chcąc lepiej go poznać próbujemy zrozumieć jego doświadczenia i rozpoczynamy z nim swoją nową podróż.
Karina Warnel (Brygada Tańca)
Recenzja napisana w ramach projektu Brygada Tańca, organizowanego przez Centrum Teatru i Tańca z partnerstwem Strony Tańca.
"All Journeys", choreografia Karolina Kroczak, tekst: Ilona Gumowska, Dominik Więcek, taniec: Ilona Gumowska i Dominik Więcek, premiera: 29.11.2020, 16. Międzynarodowy Festiwal Tańca Zawirowania 2020, organizator: Teatr Tańca Zawirowania, rejestracja wideo w Garnizonie Sztuki, pokaz online: 29.11.2020
Bogate obrazy komponowane były dzięki urozmaiconym konstrukcjom choreograficznym, światłom i wykorzystaniu przestrzeni sceny. Sceny budowane na kontrastach pełne odmiennych narzędzi przekazu (solówki, duety, układy synchroniczne). Intrygującym elementem spektaklu jest kostium/rekwizyt – kurtka, którą rozumiem jako pewnego rodzaju symbol przybierania skóry drugiego człowieka, „wchodzenia w jego buty”. W momencie, gdy konkretna postać zakładała ją na scenie, przejmowała cechy osoby, która wcześniej ją na sobie miała. Cała ta różnorodność wywoływała rozmaite emocje i nastroje – raz spektakl mnie uspokajał i hipnotyzował swoją delikatnością, innym razem budził moją niepewność, a czasem nawet zmęczenie, wynikające z podziwiania tak zmiennych zdarzeń.
Dwójka bohaterów (Ilona Gumowska i Dominik Więcek) w swoich różnych podróżach o dziwo doświadczają tego samego, jakby istotą nie było to gdzie jesteś, a jedynie fakt, że jesteś.
W przeciwieństwie do innych produkcji, jakie udało mi się obejrzeć na festiwalu, ta choreografia od początku prezentowała wysoki poziom napięcia i dynamiki. To zdecydowanie coś wyróżniającego i stanowiącego duży atut tej kompozycji. Takie rozpoczęcie nie daje widzowi szansy, aby stopniowo przygotował się na to, co się wydarzy, za to „z kopyta” wciąga w swą fabułę.
„All Journeys” rozpoczyna dynamiczna tancerka, która swoim dzikim, zwierzęcym ruchem dominuje scenę. Jej taniec to budząca niepokój walka, pełna akrobatycznych kombinacji. Te zmagania bohaterki przerywa spotkanie z drugą postacią, której emocjonalność, charakter i ciało są jej całkowitym przeciwieństwem. Obudziło to we mnie odczucie, że spotkanie drugiego człowieka potrafi coś w nas zmienić, otwiera nas na to, co nowe i nieznane, a czasem nawet kompletnie nam przeciwne. W momencie natrafienia bohaterów na siebie spektakl w moim odbiorze stał się historią o różnorodności i zawiłości relacji. Na scenie była miłość, walka, manipulacja, przedrzeźnianie, pierwsze zakochanie, poznanie, troska, kłótnia. Wszystko podane wielowymiarowo i niejednolicie, a zarazem spójnie i celowo. Tak naprawdę to jedna podróż, którą można postrzegać jako całe życie.
Stosunki bohaterów dopełnia przemyślany, konsekwentnie dopasowany ruch, który podkreśla emocjonalność i intensywność podróży. Prawdziwe love story o wzlotach i upadkach w związku. O tym jak dużo oferuje kontakt z drugim człowiekiem, jak wiele może się wydarzać na przestrzeni jednego spotkania, jednej więzi i jak barwny jest obraz rysowany przez kontakt z kimś po prostu innym. W końcu spotykając drugiego człowieka, zauważamy go takim, jaki jest, ale chcąc lepiej go poznać próbujemy zrozumieć jego doświadczenia i rozpoczynamy z nim swoją nową podróż.
Karina Warnel (Brygada Tańca)
Recenzja napisana w ramach projektu Brygada Tańca, organizowanego przez Centrum Teatru i Tańca z partnerstwem Strony Tańca.
"All Journeys", choreografia Karolina Kroczak, tekst: Ilona Gumowska, Dominik Więcek, taniec: Ilona Gumowska i Dominik Więcek, premiera: 29.11.2020, 16. Międzynarodowy Festiwal Tańca Zawirowania 2020, organizator: Teatr Tańca Zawirowania, rejestracja wideo w Garnizonie Sztuki, pokaz online: 29.11.2020