Zawirowania w poszukiwaniu równowagi

Zawirowania w poszukiwaniu równowagi
Jak osiągnąć równowagę wewnętrzną? Według Carla Gustava Junga niezbędne jest do tego komplementarne współistnienie animy i animusa – pierwiastka kobiecego oraz pierwiastka męskiego. Jung twierdził, że każdy człowiek posiada w sobie te archetypy psychiki niezależnie od swojej płci. Reprezentują wewnętrzną obecność cech żeńskich u mężczyzny i męskich w psychice kobiety. Uważał, że przeciwstawne postawy są nieświadomym dopełnieniem postaw świadomych.

Z tym tematem mamy do czynienia w choreografii Elwiry Piorun „Anima-Animus”. Już na samym początku spektaklu mężczyzna (Stanisław Bulder) oraz kobieta (Ewa Noras) tworzą właściwie jedno ciało, jeden spójny organizm. Ich ruchy są delikatne, ale pewne, a między bohaterami wyczuwalna jest bardzo duża chemia. Coś iskrzy.

Nawet kiedy para oddala się od siebie to tylko na chwilę, żeby znów wrócić w swoje objęcia czy chociaż poczuć wzajemny dotyk. Sensualność oraz intymność tej choreografii jest niesamowicie przekonująca. Magnetyzm między artystami potęguje poczucie bliskości, bo nawet w momentach najbardziej gwałtownych – mimo wszystko zawsze do siebie wracają. Idealna równowaga, oto właśnie anima i animus.

Myślę, że nawet odrzucając tematykę pierwiastków kobiecych i męskich, ten taniec jest tak intensywnie przepełniony jednością, bliskością oraz połączeniem, że widz i tak zauważy perfekcyjne uzupełnienie, jedno ciało stworzone z dwóch. Zdecydowanie nie mogłam oderwać oczu od artystów i mogłabym patrzeć na nich godzinami…

Na poszukiwanie równowagi wewnętrznej, ale bardziej opierającej się na zaakceptowaniu siebie, zaprosiła nas również choreografia Karoliny Kroczak „All Journeys”. W kontraście do spokojnego początku poprzedniego spektaklu, ten rozpoczął się dynamicznie sekwencją wykonaną przez Ilonę Gumowską. Jej ciało wręcz pulsowało energią. Tymczasem w tle przez cały czas była widoczna nieruchoma postać (Dominik Więcek).

Kim jest ta postać? Na pewno czymś nieznanym. Może drugim obliczem naszej bohaterki? A może mężczyzną, którego pozna i będzie to rozpoczęciem zupełnie nowej podróży? Dziewczyna wreszcie podbiega i powoli ją/jego „ożywia”, kradnąc przy tym płaszcz. Płaszcz zdawał się być krępującym więzieniem dla mężczyzny, który po uwolnieniu się z niego wykorzystuje okazję, by wyrazić na scenie siebie.

Wykorzystanie płaszcza w choreografii było ciekawym elementem spektaklu Kroczak, zwłaszcza w bardzo plastycznym momencie, kiedy artyści mieli włożone po jednej ręce w jego rękawy i złączeni w ten sposób zaczęli coraz bardziej zmniejszać dystans między sobą.

Dynamiczny taniec tej dwójki chwilami przypominał walkę, być może o dominację, być może o samego siebie – jednak mimo wszystko całość sprowadzała się ostatecznie do bliskości, zaakceptowania siebie. Odbycia nowych, pełnych doświadczeń podróży. Osiągnięcia równowagi.

Katarzyna Jarczak (Brygada Tańca)

Recenzja napisana w ramach projektu Brygada Tańca, organizowanego przez Centrum Teatru i Tańca z partnerstwem Strony Tańca.

„Anima-Animus”, choreografia: Elwira Piorun, dramaturgia: Aleksandra Kostrzewa, taniec: Ewa Noras i Stanisław Bulder; „All Journeys”, choreografia Karolina Kroczak, tekst: Ilona Gumowska, Dominik Więcek, taniec: Ilona Gumowska i Dominik Więcek, premiera: 29.11.2020, 16. Międzynarodowy Festiwal Tańca Zawirowania 2020, organizator: Teatr Tańca Zawirowania, rejestracja wideo w Garnizonie Sztuki, pokaz online: 29.11.2020